Historia rasy leonberger w Polsce

Najstarszy leonberger w Polsce, o którym wiadomo mieszkał jeszcze przed wojną w okolicach Warszawy. Pochodził z carskiej Rosji.
Pierwsza hodowla leonbergerów w Polsce oraz narodziny pierwszych szczeniąt
Po drugiej wojnie światowej pierwszym leonbergerem żyjącym w Polsce była suka - Bessy v. Ruhlingshof z rodowodem DDR sprowadzona w 1985 roku z Liechtensteinu przez Panią Irenę Hudecką - hodowla Z Armii Zbawienia - do dziś hodującą z sukcesami Polskie Owczarki Nizinne. Bessy została pokryta psem ze Szwajcarii i tak w 1987 roku urodził się pierwszy miot leonbergerów w Polsce.
Stopniowo powstawały kolejne hodowle. Do końca lat 90-tych sytuacja nie była łatwa, ze względu na podział geopolityczny Europy, a tym samym utrudnione przemieszczanie pomiędzy poszczególnymi krajami, zwłaszcza tzw. blokiem wschodnim a zachodnim. Po roku 90-tym nie było już problemu z posiadaniem paszportu, jednakże nadal przewożenie psów oraz kontakty z hodowcami z innych krajów nie były łatwe - brak bezpośredniej komunikacji oraz zaufania, bariery językowe, przepisy dotyczące przewozu zwierząt, itd.
Stopniowo powstawały kolejne hodowle. Do końca lat 90-tych sytuacja nie była łatwa, ze względu na podział geopolityczny Europy, a tym samym utrudnione przemieszczanie pomiędzy poszczególnymi krajami, zwłaszcza tzw. blokiem wschodnim a zachodnim. Po roku 90-tym nie było już problemu z posiadaniem paszportu, jednakże nadal przewożenie psów oraz kontakty z hodowcami z innych krajów nie były łatwe - brak bezpośredniej komunikacji oraz zaufania, bariery językowe, przepisy dotyczące przewozu zwierząt, itd.
Na zdjęciu Alexis v. Thornbeck, ur. 3.12.1989 r. - pierwsza suka rasy leonberger państwa Grzelaków (pierwotnie hodowla Grzelaków, aktualnie Cavis Leonis) sprowadzona z DDR

Hodowcy oraz osoby przygotowujące się do rozpoczęcia hodowli sprowadzały psy głównie z NRD, następnie z Czechosłowacji, w której rasa leonberger pojawiła się nieco później niż w Polsce, ale za to intensywniej napływały kolejne psy. Nielicznym udało się sięgnąć po leonbergery z Danii oraz RFN. Prócz suk sprowadzano z zagranicy również samce. Z Republiki Federalnej Niemiec przyjechał Linus v. Haus Voerde, leonberger pani Izabeli Rybakowskiej.
Hodowla z Karczewskich Szuwarów sprowadziła z Danii Kausholm’s Sandro, który był ojcem popularnego i niezwykle urokliwego, jak na tamte czasy Arnolda z Karczewskich Szuwarów. Pani Sylwia Rosół (hodowla Carskie Sioło) przywiozła z Czechosłowacji Bedricha Noberta. Pani Nowicka miała Alana Kysucę pochodzącego ze Słowacji. W 1995 roku pani Irena Hudecka importowała tym razem samca z Niemiec - Gucio-Menino da Casa dos Leos. W 2000 roku na Wystawie Europejskiej w Poznaniu Gucio zdobył tytuł Zwycięzcy Europy wygrywając również Zwycięstwo Rasy leonberger. W 1999 roku w Czechach urodził się Aschby Zaricke Udoli - kolejny pies pani Sylwii Rosół. W 2001 roku z Węgier przyjechał do hodowli Kociokwik należącej do państwa Osuchów Kaiser v. Matthiasberg - ojciec wielu miotów leonbergerów nie tylko w Polsce. Sześć lat później popularny Kaziu został sprzedany do fińskiej hodowli Pinbiittan, gdzie dożył wieku ponad 11 lat.
Do tego momentu wybór reproduktorów dla ówczesnych hodowców był niewielki, stąd powtórzenia skojarzeń oraz wiele miotów przypadających na tego samego ojca.
Do tego momentu wybór reproduktorów dla ówczesnych hodowców był niewielki, stąd powtórzenia skojarzeń oraz wiele miotów przypadających na tego samego ojca.
Zaczyna się nowa epoka. Pomału rozwija się internet. Stopniowo hodowle oraz kluby leonbergera na całym świecie tworzą swoje strony www. Jest już łatwiej pozyskiwać informacje o rasie leonberger. W 2004 roku Polska została członkiem Unii Europejskiej, a pod koniec 2007 roku weszła do układu z Schengen. Od tego momentu można już bardzo swobodnie podróżować po wielu krajach Europy. Barierę stanowią jedynie chęci, pomysły, tudzież zbyt długie międzykontynentalne odległości. Niezwykle pomocnym narzędziem w rękach hodowców staje się baza danych, gdzie można śledzić rodowody leonbergerów oraz sprawdzać wyniki badań do kilku pokoleń w tył.
Minione ograniczenia miały jednak dobre strony, w sposób wymuszony poszczególne kraje, tudzież grupy krajów zachowywały odrębność - indywidualność pul genetycznych, co jest bardzo istotne dla prawidłowego rozwoju, a przede wszystkim przetrwania każdej rasy.
Minione ograniczenia miały jednak dobre strony, w sposób wymuszony poszczególne kraje, tudzież grupy krajów zachowywały odrębność - indywidualność pul genetycznych, co jest bardzo istotne dla prawidłowego rozwoju, a przede wszystkim przetrwania każdej rasy.
Mniej więcej 2010 rok to kolejny przełomowy moment - wielką popularnością cieszy się już portal społecznościowy facebook dający możliwość nieograniczonych kontaktów z hodowcami i właścicielami reproduktorów z całego świata. Rozwój technologii umożliwia, konserwowanie oraz przesyłanie mrożonego nasienia bez względu na odległość.
W tym miejscu pora na refleksje - czy hodowla rasy leonberger kroczy w dobrą stronę, czy dobór skojarzeń głównie ze względu na piękne zdjęcia umieszczane na facebooku, mnogość łatwych aktualnie do zdobycia tytułów wystawowych, a przede wszystkim widmo łatwej i atrakcyjnej ekonomicznie sprzedaży szczeniąt bez baczenia na zachowanie odrębności linii genetycznych to droga w dobrym kierunku…
Zdecydowanie trendy hodowlane zaczynają odbiegać od idei doskonalenia rasy.
(Zdjęcia zamieszczone w artykule pochodzą z archiwów hodowców oraz właścicieli psów)
W tym miejscu pora na refleksje - czy hodowla rasy leonberger kroczy w dobrą stronę, czy dobór skojarzeń głównie ze względu na piękne zdjęcia umieszczane na facebooku, mnogość łatwych aktualnie do zdobycia tytułów wystawowych, a przede wszystkim widmo łatwej i atrakcyjnej ekonomicznie sprzedaży szczeniąt bez baczenia na zachowanie odrębności linii genetycznych to droga w dobrym kierunku…
Zdecydowanie trendy hodowlane zaczynają odbiegać od idei doskonalenia rasy.
(Zdjęcia zamieszczone w artykule pochodzą z archiwów hodowców oraz właścicieli psów)
Zobacz również: